W sobotę 11 października br. na terenie Majątku Rogalin odbył się kolejny raz bieg hubertowski.


Przed rozpoczęciem gonitwy jeźdźcy tradycyjnie udali się w teren, a następnie na Łęgi Rogalińskie, by tam walczyć o lisią kitę…
Tegoroczny “lis” i zarazem zeszłoroczna zwyciężczyni Magdalena Matelska dosiadła dość temperamentnej, ale szybkiej klaczy imieniem Luba.


O lisią kitę walczyło siedem par. Gonitwa nie trwała jednak długo, ponieważ podczas próby uchwycenia, lis został strącony z rękawa uciekającej Magdy i w konsekwencji trzeba go było szukać…




Jeźdźcem, który wykazał się sprytem, okazał się Jakub Oliński. Odłączył się od stawki galopujących koni i znalazł lisią kitę… Udekorowany poprowadził zastęp do stajni, gdzie na wszystkich uczestników czekała ciepła strawa.


Po biesiadzie i chwili relaksu, rozpoczęto ostatnią część imprezy, a mianowicie budowę toru przeszkód…

dla koni…

debiutująca Elżbieta Erchard na Astrze

Wiktoria Niedźwiedź i Era

Natalia Napieralska na Eposie
Do konkurencji przystąpiły cztery amazonki i wszystkie przejazdy ukończyły znakomicie.